Zgubiony wątek – podsumowanie projektu

W ramach projektu „Zgubiony Wątek” powstało dziesięć wielkoformatowych prac, których podłożem jest surowe, grubo tkane lniane płótno. Rozmiar prac 150 x 200 cm nawiązuje do standardowego formatu tkanin mazurskich, uzależnionego od szerokości krosien oraz funkcji wyrobu.

Obrazują ludzkie tęsknoty, smutek i zagubienie. Poczucie braku, oderwania od czegoś ważnego, źródłowego, dającego nam podstawę i korzenie.

Przeprowadzono ponad trzydzieści warsztatów proponując twórcze działania inspirowane tradycyjnym rękodziełem.  Podczas spotkań trwających 2 – 3 godziny, kiedy ręce są zajęte, a wspólne przebywanie w konkretnej przestrzeni i sytuacji sprzyjało rozmowom, autorka inicjowała „rozważania” dotyczące projektu i jego tytułu. Te spotkania, rozmowy i obserwacje, historie, wątki i refleksje, wspomnienia, anegdoty i „tak zwane życiowe mądrości” sprawiły, że tych „zgubionych wątków” okazało się być o wiele więcej niż widzieliśmy to na początku projektu.

Dziesięć z nich zostało symbolicznie przedstawionych i również symbolicznie, skrótowo nazwanych. Każda z prac przedstawia fantomowego człowieka, którym może być w zasadzie każdy. Postaci te są niesymetryczne, wybrakowane, smutne, zmartwione, niedokończone. Na szyjach przypominających pnie drzew, bo każdy przecież skądś pochodzi, wyrastają twarze, których wspólnym mianownikiem jest BRAK. Podkreśla go jeszcze przestrzeń wokół. Również wybrakowana, jakby odrapana z farby, z widocznym szarym zgrzebnym płótnem – na każdym z przedstawień, pod barwną warstwą takim samym przecież – pełnym jednakowo skrzyżowanych cieniutkich nitek osnowy i wątku…

Wszystkie postaci ujęte są w ramy. Nawiązuje to z jednej strony do tkackich wymogów technologicznych – aby utrzymać równe krawędzie należało całość wykończyć motywem geometrycznym, dekoracyjnym, umożliwiającym zrobienie prostych linii. Z drugiej zaś strony to ramy narzucone, społeczne normy, które często bezrefleksyjnie przyjmujemy jako swoje, nie bacząc na to jaki rzeczywisty wpływ mają na nasze emocje i psychikę.

Ponieważ miał to być przykład współczesnego i zupełnie „nie ludowego” wykorzystania tradycyjnych inspiracji, skierowany do konkretnej grupy osób obrazy graficznie nie kojarzą się absolutnie z folklorem. Są nowoczesne, plakatowe, nieco zbyt dosłowne – o symbolice łatwej do odczytania nawet dla niewprawnego odbiorcy.

„Pani Romana Waszak stworzyła cykl symbolicznych obrazów, których cechą wspólną jest centralnie umiejscowiona wyimaginowana twarz. Wokół twarzy
znajdują się atrybuty, które w symboliczny sposób wyrażają treści dotyczące ekologii, przemijającego czasu, kondycji współczesnego człowieka czy różnych kwestii społecznych. Od strony formalnej na szczególną uwagę zasługuje bardzo interesująca, żywa i wysmakowana kolorystyka, nie unikająca mocnych i jaskrawych tonów, scalająca się w harmonijną całość. Jest to malarstwo bardzo osobiste, emocjonalnie zaangażowane ale jednocześnie wyraziste w przekazie.”

Jan Szczepkowski, artysta malarz

„Zgubiony wątek autorstwa pani Romany Waszak, artystki i animatorki kultury, dotyczył północnych Mazur, a przede wszystkim rozbitych na dużym terenie wyludnionych wsi. Celem projektu było, cytując słowa autorki „stworzenie warunków dla uczestnictwa w kulturze, a także popularyzacja regionalnego dziedzictwa kulturowego i wzmacnianie lokalnej tożsamości kulturowej poprzez edukację, motywację do działań twórczych inspirowanych kulturą ludową i aktywizację mieszkańców obszarów o utrudnionym dostępie do kultury.”  Projektowi przyświecał zasugerowany w tytule wątek rozumiany metaforycznie.  Fakt, że pani Romana Waszak jest przez mieszkańców północnych Mazur znaną, szanowaną i lubianą osobą,  stworzył wyjątkowe warunki do pracy w której zaufanie i swobodna praca odgrywały duże znaczenie. Stając przed pustą kartką/płótnem starsi pokoleniowo uczestnicy odwoływali się do swojej pamięci, w której wzory kulturowe odgrywały znaczącą rolę.

Powrót do wspomnień przyniósł nie tylko ciekawe rozmowy, ale również materiał, który może zostać wykorzystany ewentualnie do dalszych badań. Uczestnicy przywoływali stare, zapomniane wzory, przynosili udekorowane przez  swoich przodków materiały. Odwoływali się równocześnie do swojej wyobraźni tworząc w swoich pracach niezwykłe połączenia. Młodsze pokolenie, często zafascynowane nowymi mediami, mogło w swoich działaniach odwołać się do współczesnych obrazów. Skojarzenie popularnego wśród dzieci Minecraft’a ze starymi, równie „pikselowymi” obrazami z makatek przyniosło ciekawe rezultaty, było ważnym punktem startu łączącym pokolenia. Dzięki projektowi jego uczestnicy poznali wartość swoich działań twórczych, wspomnień indywidualnych i tych związanych z tradycjami, które wynieśli ze swoich rdzennych stron.

Działania odbywały się często we wsiach, w których mieszkają. Projekt przyniósł poczucie, że i tam działania czynne, uczestniczące w obrębie kultury są możliwe. Wystawa dała natomiast okazję poznania się mieszkańców z odległych obszarów i porozmawiania o obrazach. Rozmowy towarzyszące działaniom „ Zagubiony wątek” stały się inspiracją dla pani Romany Waszak do jej własnych działań twórczych.

Uczestnicy projektu otrzymali od autorki pełne wsparcie techniczne, merytoryczne i organizacyjne. Przyglądając się wielu wydarzeniom, które miały miejsce, stwierdzam, że projekt został przeprowadzony znakomicie. Ma on dużą wartość kulturotwórczą i społeczną, może być również zaczynem do dalszych działań.”

                                                                                                                       dr hab.  Ewa Kulesza profesor Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu

 

 

Zgubiony wątek – idea projektu

W pośpiechu i stresie łatwo coś zgubić. Koło się zamyka jeśli gubimy coś co pozwoliłoby nam zwolnić i odpocząć….

Trochę zgubiliśmy wątek – wątek łączący nas z naturalnymi właściwościami, możliwościami i zdolnościami.

Trochę zgubiliśmy wątek twórczy zapominając o prostocie i przyjemności z jaką w dzieciństwie przychodziło nam tworzenie. Usztywniliśmy widzenie, dopasowaliśmy się do oczekiwań i straciliśmy umiejętność wyrażenia emocji, przekazania myśli, podzielenia się opinią za pomocą sztuki.
Trochę zgubiliśmy wątek kulturowy zapominając, że każdy z nas może być twórcą kultury, a nie tylko jej biernym konsumentem
Trochę zgubiliśmy wątek pokoleniowy zapominając o twórczości naszych babć i mam, o artystycznym rękodziele które było naturalnym wyrazem wrażliwości, pasji, chęci przedstawienia swojej wizji świata
Trochę zgubiliśmy wątek edukacyjny zapominając, że „lubimy to co znamy”, sądząc, że dostęp do kultury oznacza zaspokojenie najprostszych gustów.
Trochę zgubiliśmy wątek ludowy, zapominając, że twórczość ludowa może być naturalną i najbardziej oczywistą inspiracją do podjęcia działań twórczych – amatorskich i profesjonalnych
Trochę zgubiliśmy wątek… ale być może nie zerwał się bezpowrotnie? Zapewne czasu i cierpliwości wymagają poszukiwania. Naszym projektem zachęcamy do ich rozpoczęcia.